MENU
Jedno z tych zdjęć które najpierw dałem podcięte, ale później stwierdziłem, że nie szkodzi dać całości, o ile zaakceptujecie. Chodzi mi głównie o pokazanie zabudowań wsi Paprotki, aby usprawiedliwić obecność tej fotografii opowiem kilka słów: Pierwszy budynek we wsi, naprzeciw niego, niewidoczne tu, zabudowania dawnej szkoły wiejskiej, została ona zamknięta niedługo wcześniej. To było lato powodzi. Po raz pierwszy miałem okazję spróbować mleka prosto od krowy (zabudowania gospodarstwa po lewej) Dużo się wówczas działo. Tata nie miał prawka jeszcze, więc przywiózł nas poliftowym Passatem B2 kombi, świadczący tacie usługi transportowe pan. J., którzy ze swoim wiecznym uśmiechem, czarnym wąsem, wielkim brzuchem, i czerwoną twarzą mógłbym być stereotypowym, memicznym Januszem. Te dziewczynki, z budynku po prawej przyjechały do nas, do Wałbrzycha na kilka dni, na wypadek pogorszenia się sytuacji. Nie mieliśmy jeszcze wówczas auta ani komórki. Kojarzę, że mama albo zadzwoniła do dziadków- gdzieś poszła do kogoś na koniec wsi, albo ktoś dostał taki telefon i sam do nas przyszedł. Dziadkowie, rodzice mamy, też wówczas nie mieli telefonu i też dzwonili przez sąsiadów. Tak to się wówczas robiło! Przyjechali po nas zaniepokojeni wieściami swoim białym Fordem Fiestą Mk1. Dziadek nie znał drogi na wieś za Kamienną Górą, więc pożyczył mapę od sąsiada- taki szczegół. Ta powódź wówczas nabierała rozpędu, Jezioro Bukówka zbliżało się coraz bardziej. Pamiętam jak przemoczyłem raz buty i mieszkanka tego domku, mama tych dziewczynek, wysuszyła nam buty na piecu, ale przypaliła jednego i później przez resztę lata chodziłem w przytopionym z boku bucie- mieliśmy z siostrą identyczne, mama twierdziła, że są oryginalne i markowe- mnie to irytowało, bo wiedziałem, że są to jakieś chińskie adidasy. Namioty były pożyczone. Pamiętam kuzyna, który utknął po kolana w błocie i wyciągaliśmy go w kilku. Później zaś po tym pobycie pojechałem na kolonie do

Dodał: Emilian Szwaja° - Data: 2019-06-08 17:28:08 - Odsłon: 1099
lipiec 1997

Data: : : : :   Aparat: FUJI PHOTO FILM CO., LTD. SP-3000  


  • /foto/9157/9157800m.jpg
    1990
  • /foto/237/237075m.jpg
    2008
  • /foto/8906/8906056m.jpg
    2010
  • /foto/7867/7867277m.jpg
    2018
  • /foto/7851/7851751m.jpg
    2019
  • /foto/8887/8887600m.jpg
    2020

Emilian Szwaja - zbiory prywatne

Poprzednie: Kościół św. Augustyna Strona Główna Następne: Ochotnicza Straż Pożarna Krzeszów


MarcinCe | 2019-06-09 18:22:57
Lubię takie historie :) Wtedy wszyscy chodzili w mało markowych rzeczach, sęk w tym, że mało kto zwracał na to uwagę. Zupełnie odwrotnie niż teraz.